Dziś zestaw z moimi ulubionymi (a znienawidzonymi przez mojego męża) jeansami, a do tego skórzany żakiet. No i pokusiłam się o loki wykonane prostownicą. Niestety "schodki" na moich włosach - widoczne na niektórych zdjęciach w poprzednich postach - to wynik pracy niedoświadczonej fryzjerki. Jutro coś z tym zrobię. Pozdrawiam!
leather jacket - Peek & Cloppenburg
jeans - Zara
boots - Clarks
top - SH
purse - SH
Set with my favourite (and hated by my husband) ripped Zara jeans and leather jacket. Plus I made some curls on my hair, using the straightener.
Bardzo fajna koszulka :)
OdpowiedzUsuńSpodnie są extra - wyciągnęłabym je tylko trochę z butów i zbluzowała przy kostce i marynareczkę nosiłabym rozpiętą :)
Fajny zestaw :)
Świetne buty i słodki kociak na koszulce :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Koszulka i żakiet są niesamowite, spodnie mają ciekawe przetarcia. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKurtka podoba mi się najbardziej ;) ...a ten uroczy kociak na koszulce pasuje idealnie do całego zestawy ;) pozdrawiam !:)
OdpowiedzUsuńŚwietna stylizacja, super zdjęcia!
OdpowiedzUsuńObserwuje i zapraszam do mnie!
A mi najbardziej podobają się buty :)
OdpowiedzUsuńZapraszam: http://magdallenastyle.blogspot.com/